Związkowcy ze szpitala kontratakują

Czytaj dalej
Fot. archiwum
Jakub Roszkowski

Związkowcy ze szpitala kontratakują

Jakub Roszkowski

Inspekcja pracy kontrolowała szpital w Białogardzie. Związkowcy idą za ciosem

W poniedziałek został udostępniony pełny raport z kontroli, jaką przeprowadziła Państwowa Inspekcja Pracy w czterech szpitalach zarządzanych przez spółkę Centrum Dializa, w tym także w szpitalu w Białogardzie. Liczy, wraz z załącznikami, aż 280 stron. Zarzutów jest sporo, inspekcja skierowała kilka wniosków do prokuratury z informacją o możliwości popełnienia przestępstwa przez spółkę CD. Ale związki zawodowe, przede wszystkim „Solidarność”, po przeanalizowaniu całości dokumentu, także złożyły do prokuratury swoje wnioski.

- Nie mamy wątpliwości, po przeczytaniu tego raportu, że spółka, a w szczególności jej prezes, naruszyli co najmniej kilka przepisów ustawy o związkach zawodowych - komentuje Wiesław Haik, szef Solidarności w białogardzkiej lecznicy.

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, z wypunktowanymi wszystkimi przepisami, które - według związkowców - zostały złamane przez nowego pracodawcę, trafiło do Prokuratury Rejonowej w Sosnowcu. Dlaczego tam? Ponieważ spółka Centrum Dializa ma właśnie na Śląsku swoją siedzibę. Zarządza czterema szpitalami, oprócz białogardzkiego także szpitalem w Opatowe, w Łasku i w Pszczynie. Łącznie zatrudnia ponad 800 osób.

Jakub Roszkowski

Białogard, Mielno i okolice, ale także Koszalin i powiat koszaliński to miejsca, o których piszę przede wszystkim. Analizuję rynek paliw w regionie, trzymam rękę na pulsie w sprawie szeroko rozumianego biznesu, ale także pogody i wakacji nad morzem. Bo wiadomo, Mielno to obok Kołobrzegu i Gdańska najczęściej odwiedzana miejscowość nadmorska w kraju. 


Pod moją "opieką" są również koszalińscy, mieleńscy i białogardzcy samorządowcy. Jeśli coś zmalują, nabroją lub popsują albo wręcz przeciwnie, zrobią coś naprawdę dobrego, ja o tym napiszę. 


 


W Głosie Koszalińskim pracuję od 2000 roku. To właściwie moja pierwsza i jak na razie jedyna praca. To moja siostra chciała zostać dziennikarzem. Ostatecznie to jednak ja poświęciłem temu zajęciu już ponad połowę życia.


 


Jestem domatorem i naprawdę najlepiej czuję się w swoim domu. Może to dlatego, że po intensywnym dniu w gazecie potrzebuję wyciszenia...    


 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.