Każdego dnia trzeba chcieć robić coś dobrego
O biznesie, jego plusach i trudnościach rozmawiamy z Tomaszem Rybką, prezesem zarządu firmy R&D Tech Emmegi, która buduje swą nową siedzibę.
Dlaczego zdecydował się pan inwestować w Zielonej Górze?
Przede wszystkim ze względu na to, że tutaj są moje korzenie. Pochodzę z Żar, przez jakiś czas pracowałem w Trójmieście, ale postanowiłem wrócić. Mam też tutaj rodzinę. Kiedy człowiek podejmuje decyzję, jak założenie firmy, to musi się liczyć również z tym, że czas, który będzie mógł poświęcić najbliższym, zmniejszy się. Zawsze jest to ułatwienie - działać tam, gdzie jest nasza rodzina.
Jak Zielona Góra pomaga przedsiębiorcom?
Na pewno dobrze przebiegał proces poszukiwania działki pod budowę nowej siedziby naszej firmy. Bo znaleźć teren w dobrej lokalizacji, za rozsądne pieniądze, jest rzeczą obecnie najważniejszą. W urzędzie miasta działa bardzo fajny zespół ludzi, którzy doradzają, pokazują, wspierają. Dzięki temu czułem się w pełni komfortowo, decydując się na kupno działki w strefie ekonomicznej. Obawiam się tylko o jedno, czy nowa siedziba firmy będzie wystarczająca.
Czytaj więcej 25 stycznia w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" oraz w serwisie plus.gazetalubuska.pl
Przeczytaj też: Flexiform Day w Zielonej Górze przyciągnął lokalne firmy